2.6 Jeden jest Bóg i jeden Pan Jezus.
Nie jest to tylko liczbowe określenie. Jeśli jest tylko jeden Bóg , dlatego żąda nas całych. Ponieważ jest On Jednym Bogiem żąda całego naszego uwielbienia, a ponieważ jest Jednym dlatego traktuje cały swój lud jednakowo, bez względu np. na ich narodowość (Rz 3:30). Wszyscy szczerzy wyznawcy jednego Boga, Żydzi czy poganie, zostają zjednoczeni przez ofiarowane przez Boga zbawienie na tych samych warunkach. Fakt, że jest tylko jeden Pan Jezus dowodzi tego samego w odniesieniu do Niego (Rz 10:12). Paweł dostrzegł te wskazania w nauce o jedności Boga, ale nauka ta wymaga rozważenia zanim zrozumiemy wynikające z niej wnioski. Chrystus nauczał przykazania o jednym Bogu, dlatego powinniśmy kochać Boga włączając drugie przykazanie: kochaj bliźniego swego, jak siebie samego. Pierwsze i drugie przykazanie w rzeczywistości stanowiły jedno, były niepodzielną częścią pierwszego przykazania (Mk 12:29-31). Dlatego o tych dwóch przykazaniach, kochaj Boga i bliźniego, mówi się w Ewangelii Łukasza 10:27,28 w liczbie pojedynczej: „czyń to...”. Skoro jest jeden Bóg, wówczas nasz brat nosi Imię Boga, a kochać Boga to kochać swego brata (prw. 1 J 4:21). Ponieważ jest tylko jeden Bóg, niezbędna jest cała nasza duchowa energia. Jest tylko jeden Bóg, który pragnie chwały dla ludzi i sądzi ich (J 8:50) – dlatego jedność Boga powinna oznaczać, że nie szukamy chwały ludzkiej, ani nie osądzamy swego brata.
Przykazanie mówiące, że jest jeden Bóg jest nakazem do działania (Mk 12:28,29). Jeśli byliby dwaj Bogowie, Jahwe żądałby tylko połowy naszej energii. Nic innego nie można dać komuś innemu, bo nic innego nie ma. Jest tylko jeden Bóg. Nie możemy dopuścić do bałwochwalstwa w naszym życiu, ponieważ jest tylko jeden Bóg (2 Krl 19:18,19). Ponieważ „...nie ma innego! Przestrzegaj zatem ustaw jego i przykazań” (Pwt 4:39,40). Hebrajski tekst Księgi Powtórzonego Prawa 6:4 brzmi: „Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie!” łącząc w ten sposób jedność Jahwe z byciem naszym Bogiem, jedynym Panem i niezrównanym Nauczycielem Swego ludu. Łączy to również podstawową naukę o jedności Boga z nauką o przymierzu z Abrahamem: „Będę ich Bogiem”, która była jednym z elementów przymierza. Jeden Bóg posiada tylko jeden naród, nie wszystkie systemy religijne mogą zaprowadzić do jednej Nadziei Izraela. We wszystkich ludziach istnieje religijny bodziec pragnienia służenia komuś lub czemuś. Ogólnie rzecz biorąc, mężczyźni i kobiety marnują go hołdując wielu bożkom materialistycznego wieku. Ale dla nas ma istnieć tylko jeden Bóg, jedyny kanał ujścia dla naszego poświecenia. Izrael odrzuciwszy źródło Jahwe wyciosał wiele innych źródeł w formie bożków (Jr 2:13). Potrzeba czczenia tkwi we wszystkich mężczyznach i kobietach. Prosi się nas o skupienie i poświęcenie tego uczucia tylko jednemu Bogu – nie o podzielenie go pomiędzy wiele rzeczy, które się tego domagają. W 1 rozdziale Listu do Rzymian autor posuwa się do potępienia ludzi, którzy służyli stworzeniu zamiast stwórcy. Całe ich uwielbienie powinno być skierowane do jednego prawdziwego Boga. Nadejdzie taki dzień, kiedy cały świat zrozumie, że Bóg jest jeden (Iz 37:20 hbr.) – zrozumieją, że On jedynie jest Bogiem, a wszystko inne to czysta próżność. Jedynie On jest święty, jedynie Jego czcić będą (Ap 15:4). „Jedynie Pan wywyższy się w owym dniu” (Iz 2:11,17). Dawid musiał przypomnieć sobie: „Jedynie [jed-en jedyny Bóg] w Bogu jest uciszenie duszy mojej, Bo w nim pokładam nadzieję moją” (Ps 62:6).
Nawet pod prawem głoszono: „Będzie u was jedno prawo, zarówno dla obcego przybysza jak i dla krajowca, gdyż Ja, Pan, Jestem Bogiem waszym ” (Kpł 24:22). Zrozumienie Jahwe Swego narodu, natury tego, którego imię odsłania kim On jest, powinno samo z siebie powstrzymać Izrael przed dyskryminowaniem innych ras. Ponieważ Jahwe jest kim jest, dlatego musimy być tacy jak On. Samo istnienie Boga i Jego istota wymagają tego od nas (Kpł 20:7 prw. 19:2,10). Jeśli naprawdę znamy cechy wymienione w Jego Imieniu, będziemy pokładać w Nim zaufanie (Ps 9:11; 124:8). Jeśli zobaczymy / poznamy Boga w sensie empirycznym, to nie będziemy źle postępować (3 J 11). Posiadanie prawdziwej wiedzy o Jezusie Chrystusie oznacza, że nie jesteśmy bezczynnymi (gr. ‘idle') i bezużytecznymi (2 Pt 1:8). Kiedy Zachariasz pragnął gruntu pod swoją wiarę, usłyszał: „Jam jest Gabriel...”, człowiek podobny Bogu (Łk 1:19). Deklaracja Bożego Imienia ogłoszona w Księdze Wyjścia 34:6,7 nie zawiera oświadczeń typu: ‘Zaufaj Bogu! On ci pomoże!'. Zamiast tego czytamy o łasce, miłosierdziu, sprawiedliwości i nieuchronnym sądzie Bożym. Świadomość i doświadczenie tych bardzo abstrakcyjnych zagadnień zaprowadzą nas do praktycznej wiary w Boga. Dawid pamiętał Imię Boże i tym samym przestrzegał Jego prawa (Ps 119:55 BT). Dlatego Biblia posługuje się ideą ‘znajomości' Boga w sensie poznania Go przez doświadczenie, nie tylko w oparciu o ‘znajomość' właściwej teorii. Podobnie Jan posługuje się określeniem ‘prawda' nie tylko w znaczeniu poprawnej wiedzy ale w odniesieniu do sposobu życia, który ona wydaje.
Idea prawdy jest często łączona z faktem, że jest tylko jeden Bóg (Iz 45:5,6,14,18,21,22). Oznacza to, że wszystko, co On mówi jest całkowitą prawdą, ponieważ nie ma innego Boga. Jeden Bóg daje nam tylko jedną wiarę, nadzieję itp. (Ef 4:4-6). Inny system wiary jest dla nas nie do przyjęcia. Wynika z tego, jak zauważa Jakub, że podziały wśród prawdziwych wierzących są kłamstwem przeciwko „Prawdzie”. Jeśli szczerze w nią wierzymy, to podziały, których doświadczamy nie powinny mieć miejsca. To proste. Słowa: „Słuchaj Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie!” były formalnie powtarzane dwa albo trzy razy dziennie przez każdego oddanego Żyda, szeptał je na łożu śmierci. Miały być siłą inspirującą do codziennego życia i samo postrzegania. Tak wielką rolę odgrywała jedność Boga wówczas, powinna również stale wywierać wpływ na nasze życie. Z tego względu tak bardzo oczywistym wydaje się fakt, że ci, którzy nie wierzą w jednego Boga, są daleko od Boga, nie tylko w swoim intelektualnym rozumieniu, ale także w życiu.
Podsumowując, w Liście do Jakuba 2:14-18 mowa o związku pomiędzy wiarą (wierzeniem) a uczynkami (czynieniem). To nie przypadek, że w tym kontekście napisano 2:7: „Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? Dobrze czynisz”. Wiara w jedność Boga doprowadzi nas do uczynków , ‘dobrego czynienia'.
Jedność Boga
Bez wątpienia jednym z celów chrześcijaństwa jest rozwinięcie umysłu skupionego na Panu Jezusie. Ale natura Bożego objawienia wskazuje, że w pewien sposób musimy rozważyć zarówno istotę Boga, z którym Chrystus był i jest jedno w duchu, jak również istotę ciała Chrystusa, ponieważ jesteśmy jedno z Chrystusem tak, jak On jest jedno z Bogiem (J 17:21). A zatem akt łamania chleba nie jest jedynie deklaracją naszego związku z Jezusem Chrystusem (chociaż jest nią oczywiście), ma również znaczenie w odniesieniu do naszego związku z Bogiem. Stanowi powtórne potwierdzenie naszego przymierza z Nim, spełnia typy niektórych ofiar Mojżeszowych mówiących o człowieku i zobowiązaniach wobec Boga Ojca. Musimy wzrastać w zrozumieniu jedności pomiędzy Chrystusem i Ojcem, doskonałości Bożego objawienia w Nim, ale nie możemy pozwolić, aby opuściła nasz świadomość zarówno Ojca, jaki i naszych braci i sióstr, ciała Chrystusa.
Gdyby liturgia łamania chleba mówiła tylko o naszym związku z Panem Jezusem, właściwie moglibyśmy spokojnie odprawiać ją w domu, ale wyraźnym życzeniem Ducha jest, abyśmy na tę okazję gromadzili się razem (Hbr 10:25, por. 1 Kor 11:20). Dowodzi to, że łamanie chleba angażuje nas w związek ze sobą nawzajem, jak i z Chrystusem. Pragnę rozważyć naukę z Ewangelii Marka 12:28-31. Zapytano Jezusa, które przykazanie jest pierwsze (tzn. najważniejsze); oczekiwalibyśmy, że po prostu zacytuje jedno z nich i powie: ‘W porządku, proszę, oto moja odpowiedź; to jest pierwsze, czy to w kolejności czy ze względu na ważność.' Ale w odpowiedzi na prośbę o wskazanie tylko jednego z dziesięciu przykazań, właściwie przytoczył dwa z nich. „Jezus odpowiedział: Pierwsze przykazanie jest to: Słuchaj, Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest. Będziesz tedy miłował Pana, Boga swego z całego serca swego, i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej. A drugie jest to: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. (Teraz zwróćmy uwagę na ten fragment) Innego przykazania większego ponad te, nie masz. ”. Nie ma większego przykazania (liczba pojedyncza) niż te dwa . Jezus uważał te dwa przykazania za jedną, największą, najważniejszą zasadę naszego życia przed Bogiem. Zaczyna od mówienia o jedności Boga tak, jak jest to wyrażone w Jego wielkim Imieniu, Jahwe twój elohim, i mówi, że właśnie to sprawi, że pokochamy Boga wszystkim co mamy, a swojego bliźniego kochać będziemy jak siebie samego. Pan mówi, że jeśli tylko docenimy ideę jedności Boga, fakt, że Jahwe jest naszym Bogiem, pokochamy Boga a także bliźniego swego. Ale co to znaczy kochać bliźniego swego jak siebie samego? W kontekście Dekalogu, bliźnim Izraelity był jego krajan Izraelita, nie zaś poganin, który mieszkał po sąsiedzku. Polecenie, aby kochać bliźniego swego jak siebie samego pod nowym Przymierzem zastąpione zostało ekwiwalentem, aby kochać brata czy siostrę w zborze jak siebie samego. W Liście do Galacjan 5:14 i Liście Jakuba 2:8 przytoczono to przykazanie w kontekście życia zboru.
Kochać Boga i Chrystusa, to kochać swego bliźniego jak siebie samego. Wynika to z ogromnej istoty jedności Bożego Imienia. Ponieważ nasi bracia i siostry mają udział z nami w Imieniu Bożym, musimy kochać ich jak samych siebie, którzy nosimy to samo Imię. Jeśli kochamy Ojca, musimy kochać Syna, który nosi Jego Imię, podobną miłością. Listy Jana dowodzą tego wyraźnie. Jeśli kochamy Boga musimy kochać swego brata, a skoro kochamy Ojca musimy kochać Syna. Dlatego musimy czcić Syna tak, jak czcimy Ojca (J 5:23); taka jest jednocząca moc Bożego Imienia. Tak Ojciec, Syn i kościół są niepodzielnie połączeni. Chrzest w imię Chrystusa jest chrztem w Imię Ojca i łączy nas z „jednym Duchem” (Mt 28:19; Ef 4:4). Dlatego nie możemy zdecydować się na życie w izolacji od Ojca i Syna, ani nie możemy oddzielić się od innych noszących to samo Imię. Uczony w Piśmie dobrze zrozumiał, że „Bóg jest jeden...i że jego miłować... a bliźniego miłować jak siebie samego, to znaczy więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary” (Mk 12:32,33). Te wszystkie ofiary reprezentowały ciało Izraela (Kpł 4:7-15). Uczony zrozumiał, że ofiary te uczyły o tym, w jaki sposób cały Izrael został zjednoczony ze względu na posiadanie tego samego Imienia Jahwe. Musimy kochać tych, którzy noszą to Imię „jak siebie samych”, tak intensywna panuje między nami jedność. W pewien sposób powinniśmy zatracić poczucie własnego człowieczeństwa, powinniśmy być w stanie wykazać się takim samym duchowym zainteresowaniem w stosunku do innych (bo to jest prawdziwa miłość), jak do samych siebie. W tym znaczeniu prawdziwa bezinteresowność, której bardzo pragniemy połączona jest ze zrozumieniem nauki o głębokiej jedności Boga i Jego Imienia oraz chwalebnej nauki o Bożym objawieniu.
Przez udział w jednym Imieniu wszyscy jesteśmy jedno. W 1 Liście Jana 3:23 autor kojarzy wiarę w Imię z wzajemną miłością, a w Ewangelii Jana 17:11 Chrystus modli się o to, aby Bóg zachował nas w Imieniu Swoim. Jeśli znalazłeś jakiś program komputerowy o Biblii, to możesz znaleźć wszystkie miejsca, w których Imię Boże łączone jest z jednością. Jest ich bardzo dużo. Całkiem często Imię Boże łączone jest z Jego „Świętością” (Iz 29:23; 47:4; 54:5; 57:15; 60:9; Ez 39:7). Bóg będąc Świętym dalej potwierdza Swoją Jedność (1) . Oczywiście mówimy o rzeczach doskonałych. Fałszywa nauka i praktyka, niepewność wiedzy, kto dokładnie nosi Imię Boże, te i wiele innych ograniczeń naszej ludzkiej natury utrudniają osiągnięcie jedności, o której mówi ta teoria. Ale jedność, którą osiągamy jest przedsmakiem Królestwa, jeśli nie pokochamy tej idei jedności nie znajdziemy miejsca w Królestwie. „W owym dniu Pan będzie jedyny i jedyne będzie jego imię” (Za 14:9). Równie dobrze słowa z Listu do Efezjan 4:4-6 mogą odnosić się do tego wersetu, fragment ten inspiruje nas do zachowania jedności Ducha, ponieważ jest „Jedno ciało i jeden Duch... Jeden Pan... jeden chrzest, Jeden Bóg”. Innymi słowy Paweł mówi, że jedność Królestwa, o czym mowa u proroka Zachariasza 14:9, powinna znaleźć się we współczesnym zborze.
Łatwo pisać te słowa, łatwo o tym czytać. Ale czy szczerze wierzymy, że my i nasi bracia, naprawdę nosimy to chwalebne i przerażające Imię? Jeśli tak, to będziemy spotykać się z nimi w odległych miejscach, będziemy podróżować na spotkania, myśleć o nich podczas wykonywania naszych codziennych czynności, pisać do nich, gorliwie modlić się za nich, będziemy czynić wszystko, co w naszej mocy, aby łagodzić napięcia pomiędzy nami, pokonywać egoizm obojętności, kochając swoich braci jak siebie samych . A teraz temat, który trzeba poruszyć, wyrwać nas z polemiki, akademickiej nauki, duchowej obojętności, która może wypełnić znaczną część naszego duchowego życia. Cała pełnia Boskości zamieszkała w Chrystusie (Kol 1:19; 2:9), „A z jego pełni myśmy wszyscy wzięli” (J 1:16). Boża pełnia, pełen wymiar Jego charakteru, zamieszkała w Chrystusie, a przez Jego Imię, które szczegółowo mówi o charakterze, ta pełnia Chrystusa jest przypisywana nam. Mając na względzie to wszystko, w Liście do Efezjan 3:19 wyrażono zdumiewające stwierdzenie. I jest ono zdumiewające. Może się zdarzyć już teraz „ abyście zostali wypełnieni całkowicie pełnią Bożą”. Podkreślmy to, naprawdę podkreślmy to w naszych sercach. Możemy zostać wypełnieni całkowicie pełnią Bożą. Wypełnieni całkowicie pełnią Bożego charakteru. Nasze marne, małe, ograniczone umysły próbują podnieść się ze swojej duchowej nędzy, aby się z tym uporać.
Istnieje ścisły związek pomiędzy ideą pełni Bożej a słowami z Księgi Wyjścia 34:6, gdzie Bóg przedstawia Swoje Imię: „Jahwe, Bóg miłosierny”, pełen łaski i innych cech. Nosząc Jego Imię, Jego pełnia jest przypisywana nam. Tak, jak w Chrystusie zamieszkała pełnia Boskości (Kol 2:9), tak kościół będąc ciałem Chrystusa „ jest ciałem jego (Chrystusa), pełnią tego (Boga), który sam wszystko we wszystkim wypełnia” (Ef 1:22,23). Dostrzegasz więc intensywność naszej jedności, jesteśmy ciałem Chrystusa, istnieje On w nas i przez nas (chociaż oczywiście posiada odrębną osobowość). Podobnie pełnia boskości jest w Chrystusie, a tym samym w nas. Nie stanowimy tylko jednej strony Bożego zainteresowania, nasze zbawienie nie jest tylko jedną z Jego licznych pasji. Ma tylko jednego umiłowanego Syna, który został zesłany na ziemię dla naszego zbawienia. Pełnia boskości, chociaż zaledwie możemy spróbować ją pojąć, zamieszkuje całkowicie w Chrystusie i jest przypisywana nam. Naprawdę powinniśmy mieć świadomość cudu, prawdziwego cudu, wspaniałości naszego powołania. Jak możemy pozostać na to obojętni? Jak możemy przygotować się do wejścia tak płytko na tak głęboki grunt tych zagadnień, kiedy słowo Boże pełne jest Jego samoobjawienia, abyśmy mogli poznać Jego Imię. W Psalmie 91:14 autor pisze, że nasze umiłowanie Boga wyrażone jest w pragnieniu zrozumienia Jego Imienia:
„Ponieważ mnie umiłował, wyratuję go,
Wywyższę go, bo zna imię moje”.
Ci, którzy znają Jego Imię, będą Mu ufać, dzień po dniu, przedzierając się przez te kilka lat do Jego wiecznego Królestwa. Wówczas Bóg będzie „wszystkim we wszystkim” (Kor 15:28), poprzez pełne wyrażenie Swego Imienia. W Liście do Efezjan 1;23 mowa o tym, że właśnie teraz cała pełnia Boskości wypełnia „wszystko we wszystkich” w zborze; mówiąc innymi słowami, powinniśmy doświadczać teraz czegoś w rodzaju tej całkowitej jedności, która, kiedy już nastanie, będzie fizycznie objawiona całemu stworzeniu.
Stopień intensywności, do którego Imię Boże naprawdę nas wzywa został wyjaśniony przez proroka Izajasza 64:6. Powiedziano nam tutaj, że żaden człowiek nie pojął „oprócz ciebie, Boga” tego, co przygotowano dla świętych. Słowa te przytoczone są w 1 Liście do Koryntian 2:9,10 w odniesieniu do nas i opatrzone są niesamowitym stwierdzeniem, że Bóg objawił nam to przez Swojego Ducha. Ale u proroka Izajasza mówi się nam, że tylko Bóg sam wie o tym. Paweł zaś mówi, że są one również znane nam za sprawą Ducha Bożego, przez nasz związek z jednym Duchem, jednym Imieniem Jahwe to, co jest prawdą o Samym Bogu na poziomie osobowym, staje się prawdą o nas. W ten wspaniały sposób Jego pełnia zamieszkuje w nas. Samo Boże Imię to Jahwe (Ps 83:19 BT); tym imieniem jesteśmy obecnie nazywani.
Na tym polegała jedność Pana Jezusa z nami, kiedy osobiście poniósł nasze grzechy. Był tak mocno związany z nami i naszą grzeszną naturą, że musiał złożyć ofiarę dla własnego zbawienia „aby było dla nas”. Brat R. Roberts podkreśla, że jest rzeczą niemożliwą oddzielić Chrystusa od dzieła, którego przyszedł dokonać. Nie było konkretnego podziału pomiędzy dziełem, którego dokonał dla Samego Siebie, a tym którego dokonał dla nas. Tego samego ducha odnajdujemy w zachęcaniu męża chrześcijanina do ofiarowania samego siebie dla zbawienia żony. Wykazał się nim dobry Samarytanin (por. Jezus), ryzykujący własne bezpieczeństwo dla ocalenia rannego człowieka (przedstawiciela ludzkości); pasterz potykający się w ciemnych górach w poszukiwaniu zaginionej owieczki zboru; także Mojżesz gotów był zaryzykować własne zbawienia dla zbawienia innych (Wj 33:32). Naprawdę zrozumiał ducha jedności, o którym mówimy. Pragnął dostrzec chwałę Bożą a to, czy była ona objawiona w nim, czy w innych, do pewnego stopnia było nieważne. Dla nas to wielkie wyzwanie. Nasz stosunek do odrzucenia w dniu sądu powinien oddawać nasze uczucia, kiedy to osobiście nie możemy wysławiać Imienia Bożego, a wówczas spodziewamy się gwałtownego odrzucenia i unicestwienia. Powinniśmy pragnąć ujrzeć naszego brata zbawionego tak bardzo, jak bardzo pragniemy własnego zbawienia; na tym polega miłość do bliźniego swego jak do siebie samego.
Mówiliśmy o teorii. Spoglądaliśmy ku wyżynom doskonałości. Po przeczytaniu tego, po kilku godzinach, najwyżej, wrócisz do realnego świata grzechu i upadku, pozornej niezdolności osiągnięcia choćby najmniejszych ideałów. Ale ten szczyt powinien być jak wielki dźwig, aby podnieść nas z naszych nizin. Możemy zdobyć pewne pojęcie o tej „wszystko we wszystkim” obecności Boga w naszym życiu, możemy zmagać się z własnym egocentryzmem, Prawda naprawdę może przeniknąć nasze myśli – jeśli pozwolimy jej na to, jeśli zrobimy co do nas należy, aby nasycić nasze myśli Jego słowem, wypełnić nasze życie wzorami zachowań i nawyków, które pozwolą nam żyć tą jednością, o której mówiliśmy.
Uwagi
Może Jezus odnosił się do tego w Ew. Jana 17:11: „Ojcze święty , zachowaj w imieniu twoim tych, których mi dałeś, aby byli jedno , jak my”. W tym przypadku Jezus mówi: ‘Pomóż im być jedno, aby mogli wszyscy przyjść razem ze mną w Imię Świętego Izraela'.