Nie ma ukrytych grzechów
Job
wiedział o tym, dlatego powiedział, że niemożliwe jest, aby, np.
pożądał kobiety, skoro naprawdę wierzył (a utrzymywał, że wierzy), że
Bóg jest wszechwiedzący. „Nie spojrzę pożądliwie na pannę [co
sugerowali jego przyjaciele]...Czyż On nie widzi moich dróg i nie liczy
wszystkich moich kroków?” (Job 31:4). Podobnie Bóg musiał przypominać
Izraelowi: „Czy zdoła się kto ukryć w kryjówkach, abym Ja go nie
widział? – mówi Pan. Czy to nie Ja wypełniam niebo i ziemię?” (Jr
23:24). Kontekst nawołuje ludzi, by porzucili swoje grzechy. Powinniśmy
się starać, aby wejść do Królestwa, ponieważ Bóg zna absolutnie
każdą naszą myśl i każdy czyn i ostatecznie osądzi je (Hbr 4;11-13).
Kazanie na Górze głównie opiera się na tłumaczeniu faktu, że Bóg widzi
i zna wszystkie rzeczy w praktyce. Nasze myśli równają się naszym
czynom, ale często myślimy, że fakt iż jesteśmy dość sprytni, by nie
wyrażać ich czynami, stanowi w jakiś sposób mniejszy grzech. Ale Bóg
widzi nasze myśli z daleka. Zdanie sobie z tego sprawy pomoże nam
uniknąć największego niebezpieczeństwa w religijnym życiu – posiadania
zewnętrznej formy duchowości, podczas gdy wewnątrz jesteśmy martwi.
Brat Fred Barling powiedział: „Bóg kocha człowieka, który jest szczery
na wylot; w którym to co „zewnętrzne” i „wewnętrzne” stanowią jedno;
którego dominującym przekonaniem jest, że „Tyś Bóg, który mnie widzi””.
Zauważ, w jaki sposób Pan Jezus zaczyna każdy ze Swoich listów do
zborów słowami: „Znam...” lub „Wiem...”. Jego wszechwiedza odnośnie
Jego ludu powinna motywować nas do stosownego zachowania. Krytyka tych
zborów wskazuje, że nie doceniano faktu iż On zna ich i sposoby
ich postępowania. Anna zastanawiała się nad Bożą wszechwiedzą i na tej
podstawie powiedziała Peninnie, by ta nie była dumna i nie sprawiała
jej przykrości: „Nie mówcie ustawicznie wyniośle, Niech nie wychodzi
zuchwalstwo z ust waszych, Gdyż Pan jest Bogiem, który wszystko wie,
Bogiem, który waży uczynki” obecnie, ponieważ widzi i zna wszystkie rzeczy (1. Sm 2:3).
Język
hebrajski odzwierciedla pewną prawdziwość odnośnie natury Bożych dróg.
Popularne hebrajskie słowo oznaczające ‘widzieć’, zwłaszcza użyte w
odniesieniu do Boga ‘widzącego’, znaczy także ‘upatrzyć’. Abraham
pocieszał Izaaka, że „Bóg upatrzy (obmyśli BG) sobie jagnię” (Rdz 22:8)
i dlatego nazwał to miejsce ‘Jehowah-Jireh’, co znaczy „Pan zaopatruje”
(Rdz 22:14). Użyto tego samego słowa, kiedy Saul prosił swego sługę,
aby ten „rozejrzał się” za grajkiem dla niego (1. Sm 16:17). Hagar
mówiąc: „Tyś Bóg, który mnie widzi” (Rdz 16:13) wyraziła swoją
wdzięczność za Bożą troskę o nią. W praktyce fakt iż Bóg widzi
i zna wszystkie rzeczy znaczy, że może On i będzie skutkiem tego
wspierał nas w sytuacjach życiowych, bo widzi i zna wszystkie rzeczy.
Otwartość wobec Boga
Fakt,
że Bóg widzi i zna wszystkie rzeczy znaczy, że możemy otworzyć przed
Nim nasze życie w modlitwie i rozważaniach. Jeremiasz napisał:
„poruczyłem moją sprawę” przed Panem, ponieważ wiedział, że Bóg „bada
nerki i serce” (Jr 11:20). Być może dlatego ludzie tacy jak Jeremiasz
odnosili się w pewien sposób ‘szorstko’ wobec Boga. Cokolwiek czuli
wobec Boga, mówili Mu o tym. Wiedzieli, że Bóg zna ich myśli... nie
było i nie ma powodu przemawiać pięknymi słowami do Boga w modlitwie,
kiedy w sercu ma się żal. Psalmiści przemawiali do Boga w znacznie
bardziej ‘szorstki’ sposób aniżeli my to robimy. Wylewali swoje
uczucia, gniew, mówili o swoich obawach przed wrogami, niemożności
zrozumienia postępowania Boga...wszystko to wyrzucali z siebie. Wydaje
się, że nie zachowują rezerwy wobec Boga, mówią do Niego tak, jak gdyby
był ich przyjacielem czy znajomym. Dawid błaga Boga: ‘pomścij sprawę
moją’ (Ps 35:23), mówi o swej prawości i pragnie, by Bóg go osądził.
Podobnie jest z prorokami, czasami wykrzyknikami podkreślają komentarz
do świeżo wypowiedzianego proroctwa. Uczucie, jakie często wydaje się
być udziałem Dawida można wyrazić słowami: „Do licha z tymi ludźmi!”,
ale mówił o tym Bogu i Jego prosił o potępienie dla nich. Kiedy tak jak
Dawid czujemy, że nasi przeciwnicy są niesprawiedliwi, możemy:
1. Szukać zemsty. Ale według Biblii nie powinniśmy tak postępować.
2. Wyprzeć się uczucia bólu i złości. Ale w jakiś sposób
wydostają się one na powierzchnię i dołączamy do milionów zranionych na
tym świecie ludzi, którzy w jakiś sposób ‘wezmą odwet’ na innych.
3. Możemy też postąpić tak, jak postąpił Dawid. Zebrać te
uczucia, dokładnie takimi jakie one są, nie łagodząc ich w żaden sposób
...i przedstawić je Bogu. Wylać je wszystkie w modlitwie, Jemu
pozostawiając rozwiązanie. W ostateczności, odpowiada to wnioskom
nowoczesnej psychiatrii – nie możemy wyeliminować naszych uczuć,
powinniśmy więc wyrazić je we właściwy sposób.
Ten
ostatni sposób polega na zrozumieniu pomstującej treści Psalmów. Ten
wylew ludzkich uczuć odczytywany był przez Boga jako modlitwa. Autor
Psalmu 137 siedział zły i sfrustrowany na brzegu babilońskiej rzeki,
zawiesił swoją lutnię na wierzbowej gałązce, był przedmiotem drwin
zwycięskich żołnierzy babilońskich, którzy wzięli go w niewolę...był bardzo
zły na nich. Zwłaszcza kiedy zmuszali go zaśpiewania jednej ze
świątynnych pieśni („Śpiewajcie nam jakąś pieśń Syjonu”). I jak to
czyni zgorzkniały człowiek, jego myśli od jednego cierpienia przeszły
do drugiego. Przypomniał sobie, że kiedy najechano Babilon, Edomici nie
udzielili pomocy swoim hebrajskim braciom (Ab 11,12). Zachęcali
babilońskich żołnierzy niszczących świątynię, mówiąc: „Zburzcie je,
zburzcie je, aż do samych posad!”. W gniewie i goryczy Żyd ten płacząc
modlił się wspominając Syjon: „Córko babilońska...kto ci odpłaci to,
coś nam wyrządziła! Błogosławiony, kto pochwyci I roztrzaska niemowlęta
twoje o skałę” (:8,9). Bóg odczytał pełne gniewu słowa jako modlitwę i
w pewien sposób zostaną one wypełnione. Słowa te odnajdujemy w Ks.
Objawienia 18:8,21 i mówią one o tym, co ostatecznie spotka Babilon. W
jego duchowe dzieci zostanie rzucona skała Chrystusowa, kamień, o
którym czytamy w Ks. Daniela 2:44, w dniu Jego powrotu. Rozwali na
kawałki wiedzionych przez Babilon ludzi, którzy sprzeciwiają Mu się.
Psalmy
te stanowią dla nas wyzwanie, ponieważ pokazują, w jaki sposób nasi
pierwsi bracia wylewali swoje dusze, swój gniew, swoje wątpliwości,
obawy i radości...przed Bogiem, który słyszy modlitwę, przed Bogiem,
który współczuje nam, który rozumie nasze uczucia, który widzi i zna wszystkie rzeczy w ludzkim sercu,
co więcej przez naszego Pana Jezusa Chrystusa. I powinniśmy zapytać czy
nasze modlitwy wypełniają te kryteria, czy też spełzliśmy do bagna
przeciętności, te same wyrażenia, te same stare słowa i tematy... a
nawet gorzej, czy możliwe jest, abyśmy uważali, że Bóg tylko widzi i
słyszy słowa, które wypowiadamy do Niego w modlitwie, a ignoruje nasze
inne uczucia i myśli? Dlatego rozumiejąc, że On widzi i zna wszystkie
rzeczy, wylewajmy przed Nim całe nasze wnętrze. A zmagając się z
gniewem i bólem odnajdziemy cudowne ukojenie.
Nasze słowa
Paweł
dwukrotnie zapewnia swoich czytelników, że mówi prawdę, ponieważ
przemawia przed obliczem Boga (2. Kor 2:17; 12:19). Fakt, że Bóg jest
obecny wszędzie przez Swojego Ducha, że istnieje, powinien sprawić, że
będziemy co najmniej szczerymi. W dniu sądu, potępiony Izrael pozna, że
Bóg słyszał każde ich słowo; ale jeśli zaakceptujemy ten fakt obecnie,
ulegniemy wpływowi naszych słów już teraz. I przez nasze słowa
zostaniemy usprawiedliwieni (Ez 35:12). Rozważania nad wszechwiedzą
Boga sprawią, że dziwić nas będzie Jego wrażliwość wobec ludzkiego
postępowania. Dostrzegł On nawet język ciała kobiet w Ks. Izajasza 3:16
– i potępił je za sposób, w jaki chodziły (Iz 3:16). Tak dokładnie
obserwuje ludzkie zachowanie. Anna mówi Peninnie, by mowa jej nie była
próżna, bo „Pan jest Bogiem, który wszystko wie, Bogiem, który waży
uczynki”, tzn. nie są one osądzane natychmiast, ale z pewnością będą (1
Sm 2:3).
Ponieważ
Bóg widzi i zna absolutnie wszystkie rzeczy, powinniśmy zrozumieć, że
zdaje On sobie sprawę z niewypowiedzianego znaczenia naszych słów.
Słowa, którymi Job wyrażał skruchę (40:5) dla Boga są słowami, którymi
Job faktycznie obraża Boga, ponieważ przypuszczalnie wypowiedziane
zostały dla zamaskowania wewnętrznych uczuć Joba, który uważał, że Bóg
postąpił z nim niesprawiedliwie (Job 40:8). Ale kiedy Job wypowiada
faktycznie te same słowa ponownie – 42:6, Bóg przyjmuje je. Dlatego
zdolność Boga, aby widzieć wnętrze duszy powinna nie tylko mieć wpływ
na nasze słowa, ale ukazać szczerość naszego serca za słowami, których
używamy.
Pamiętając o Bogu
Prawdopodobnie
celowa dwuznaczność została zawarta w hebrajskim tekście w Ks. Izajasza
44:21: „Izraelu, nie zapomnę o tobie”, przetłumaczonym na marginesie
Revised Version: „nie zapomnij o mnie”. Fakt, ze Bóg nigdy nie zapomina
powinien stanowić dla nas inspirację, aby nie zapominać o Nim w trakcie
pełnienia codziennych obowiązków. Postępować tak, jak gdyby Bóg nie
widział naszego zachowania, to faktycznie zaprzeczać Jego istnieniu.
Babilon postępował tak jak postępował uważając, że „Nikt mnie nie
widzi...Ja jestem i nie ma żadnej” (Iz 47:10). Przywłaszczyli sobie
język Boga, odgrywali Boga myśląc, że postępowanie ich nie było
widziane przez jakąkolwiek siłę wyższą. Wszyscy mamy okropną,
przerażającą skłonność do postępowania w ten sposób.